Dzisiaj o odżywce jajecznej z serii Z Apteczki Babuni.
Jest to jedna z niewielu odżywek, którą zawsze mam na półce.
Nie jest bez wad, o nie - ale dla mnie jest jedną z lepszych, mimo paru niewątpliwych niedociągnięć.
Do rzeczy zatem!
Producent obiecuje :
Odżywka pielęgnująco - odżywcza zapewnia optymalną pielęgnację włosów farbowanych i rozjaśnianych. Dzięki zawartości składników naturalnych i pielęgnujących poprawia wygląd oraz kondycję włosów. W rezultacie otrzymasz:
- włosy o zdrowym wyglądzie
- lśniące i elastyczne
- optymalnie wypielęgnowane
- włosy o zdrowym wyglądzie
- lśniące i elastyczne
- optymalnie wypielęgnowane
200ml / ok. 5zł
Składniki naturalne i pielęgnujące - są!
Ekstrakt z żółtka i olej rycynowy to duet, który robi włosom dobrze - sprawdzone. Kiedyś kręciłam maski na ich bazie, jednak była to droga przez mękę - począwszy od przygotowania, po nakładanie a na zmywaniu kończąc.
W tej odżywce dostajemy je w przystępniejszej formie a działają porównywalnie dobrze.
Włosy istotnie są w lepszej formie - jest to zapewne poniekąd zasługa kompleksowej pielęgnacji, jaką wprowadziłam, ale nie można odbierać tej odżywce zasług.
Odkąd jej używam włosy są sprężyste, bardziej zdyscyplinowane i lśniące.
Konsystencja. Tak, tu sprawa jest sporna, albowiem ma swoje plusy i minusy.
Niewątpliwym plusem jest to, że rzadkość odżywki czyni ją bardzo lekką. Nigdy, niezależnie od tego ile nałożyłam jej na włosy, nie miałam uczucia oblepienia, obciążenia włosów.
A faktem jest, że odżywki trzeba nałożyć sporo, by móc bez problemu rozczesać włosy. I to pierwszy minus, gdyż w związku z tym znika w tempie zdecydowanie zbyt szybkim.
Kolejnym jest to, że spływa z włosów - kiedy ją nakładam i rozczesuję włosy pasmo po paśmie, okazuje się, że całe dobro podstępnie migruje na końcówki a włosy na czubku głowy zostają nieprzyjemnie 'sztywne', trzeba nałożyć jeszcze odrobinę ekstra, już bez przeczesywania. Uf, uciążliwe nieco, szczególnie kiedy wiszę nad wanną głową w dół.
Brak wydajności rekompensuje cena - 5zł za standardowe 200ml jest bardzo przystępne, biorąc pod uwagę plusy, prawda?
Zapach, zapach, zapach! Uwielbiam czuć ten ajerkoniaczek na włosach! A czuć go długo! Fajnie!
Ze mną zostaje zdecydowanie na dłużej!
Fajnie się zapowiada ta odżywka. Miałam inną z tej firmy i była bardzo dobra :)
OdpowiedzUsuńChodzę koło tej odżywki od dawna, ale w końcu do koszyka zawsze trafiała jakaś inna... Po Twojej recenzji mam przeczucie, że tym razem uda się jajecznej. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Laura
Bardzo lubię tą odżywkę:) w ogóle, lubię Joannę jeżeli chodzi o pielęgnacje włosów:) używam również tej jajecznej, ale chwilowo mam przerwę,bo moje włosy lubią się przyzwyczajać do produktu, przez co automatycznie już nic z nimi nie robi :-(
OdpowiedzUsuńmam balsam do włosów z tej serii i jest super :)
OdpowiedzUsuńMallene - ja skolei nie testowałam jeszcze innych, ale chyba wkrótce się to zmieni :-)
OdpowiedzUsuńLaura - dziękuję za komentarz i odwiedziny! Cieszę się, że pomogłam jajecznej wkupić się w Twoje łaski :-)
Wizażownia - też muszę co jakiś czas zrobić mały szachermacher, bo włosy lubią się przyzwyczaić do dobrego ;-)
Basiu - a balsam czym się różni? Sposobem stosowania?
uwielbiam produkty z tej serii :)
OdpowiedzUsuńJezu u mnie się ten produkt nic a nic nie sprawdził ! A szkoda, ogólnie w miarę lubię produkty Joanny. A tu klapa.
OdpowiedzUsuńAguś, ja mam balsam miód i mleko i normalnie jestem pod wrażeniem! Włosy ładnie nawilżone, błyszczące- nie tłuste- ładnie pachną, dobrze się rozczesują. Testuj inne, testuj :)
OdpowiedzUsuńPrzed każdym nałożeniem odżywki (czy takiej do spłukania,czy nie) należy wysuszyć włosy ręcznikiem,żeby odżywka właśnie nie spłynęła i przede wszystkim się wchłonęła tak jak trzeba:) Dzisiaj kupiłam wyżej wymienioną i jestem bardzo ciekawa jak zadziała:) pachnie pysznie:D
OdpowiedzUsuń