Przedstawiam więc głównego bohatera - oczar wirginijski (Hamamelis virginiana) to niewysokie drzewo lub krzew z żółtymi kwiatami, pojawiającymi się późną jesienią lub zimą.
Uszczelnia naczynia krwionośne i zmniejsza kruchość kapilar, reguluje krążenie podskórne, działa przeciwzapalnie, przeciwbakteryjnie, przeciwkrwotocznie.
(Źródło: Wikipedia)
A oto rzeczony hydrolat oczarowy :
Jak widać, zakupiony został w sklepie Zrób Sobie Krem i ze strony tego sklepu pozwolę sobie skopiować jego opis :
INCI Hamamelis Virginiana (Witch Hazel) Flower Water
Bezbarwny płyn, o lekkim charakterystycznym zapachu o pH - 5.0 - 6.0.
Możliwy naturalny osad.
Destylat z oczaru otrzymywany jest z kwiatów Hamamelis virginiana.
Woda oczarowa działa przeciwzapalnie. Dlatego też często stosowana jest, w formie okładów, na nadwyrężenia mięśni, trądzik, schorzenia oczne, wrzody skórne czy do ochrony słonecznej.
Jest ona równie ż składnikiem wielu preparatów na hemoroidy, dezodorantów, mydeł, kremów, pianek do golenia i generalnie produktów o właściwościach ściągających.
Licznie przeprowadzane badania naukowe potwierdzają następujące właściwości hydrolatu oczarowego:
~ działanie przeciwbakteryjne, antyseptyczne (np. w postaci mieszaniny zawierającej 90% hydrolatu oczarowego i 5% mocznik, test okluzyjny potwierdził skuteczność przeciwko Staphilococcus aureus and Candida albicans)
~ poprawa ogólnego krążenia krwi
~ wzmocnienie i uszczelnianie naczyń krwionośnych
~ właściwości ściągające, uśmierzające, przeciwpodrażnieniowe
Hydrolat oczarowy stosuje się głównie w produktach do skóry wrażliwej i podrażnionej. Maksymalne zalecane dozowanie do 90%.
Surowiec jest oferowany wraz z minimalną ilością konserwantów - Methylchloroisothiazolinone ok. 0,001% oraz Methylisothiazolinone ok. 0,0003%.
Pojemność: 200ml
Cena: 11,90zł
Oczar z ZSK jest moim drugim zakupem - wcześniej posiadałam hydrolat ze sklepu Naturalis.
W działaniu nie różnią się niczym - różni je jedynie (albo AŻ!) zapach - mój obecny pachnie pięknie, lekko kwiatowo, podczas gdy poprzedni .. śmierdział, niestety.. nawet nie potrafię przyrównać tej woni do niczego..
Komfort użytkowania oczaru z ZSK jest nieporównywalnie większy!
Najważniejsze - działanie.
Ja używam hydrolatu jak toniku - przecieram nim twarz rano i wieczorem po demakijażu. Czasem także w ciągu dnia, by odświeżyć buzię.
Oprócz działania aromaterapeutycznego (nie wiem czy takie jest jego zadanie, ale mnie autentycznie uspokaja!), oczar niesamowicie wręcz odświeża, koi i lekko ściąga skórę twarzy. Ściąga pory i tonizuje.
Odkąd go używam, obserwuję stopniowe normalizowanie się mojej cery - strefa T błyszczy się znacznie mniej a policzki się wyciszyły.
Hydrolat zupełnie mnie nie podrażnia, nie zapycha, nie robi mi żadnej krzywdy - czego niestety nie mogę powiedzieć o większości toników drogeryjnych a nawet aptecznych. To sama natura!
Jest to mój ukochany kosmetyk, nie wyobrażam sobie dnia bez jego użycia.
Gdyby jeszcze tylko napisy na butelce nie były tak łatwo zmywalne... odrobina wilgoci i wszystko się rozmazuje, co widać na powyższym zdjęciu - ale to już szczegół iście techniczny, wybaczam wszystko!
Macie jeszcze jakieś pytania? O czymś zapomniałam?
Śmiało, chętnie odpowiem!