Albo zużyć nie ma wcale albo puste opakowania od razu lądują w koszu i pod koniec miesiąca jest lament..
Ale ale, cały czerwiec się pilnowałam i mimo, że dna nie sięgnęło zbyt dużo kosmetyków, w końcu mam Wam co pokazać! :-)
Wibo, Growing Lashes - hicior za gorsze! Gdyby nie kiepska trwałość, byłby moim KWC! Więcej TUTAJ.
Lovely, Collagen Wear - Muszę przyznać, że byłam z niego nawet zadowolona. Ma funkcję pogrubiająco-wydłużającą i spełnia ją nieźle. To, co mi w nim przeszkadzało, to słabe rozczesywanie rzęs - zapewne po trosze za sprawą szczoteczki a po trosze bardzo gęstej konsystencji. Mimo wszystko raczej do niego nie wrócę.
Maybelline, Colossal 100% Black - Używałam go z powodzeniem dopóki nie włączyłam wariantu oszczędnościowego. Pogrubiał i dawał naprawdę smolistą czerń przy czy nie sklejał i ładnie się trzymał. Nie wykluczam powrotu do niego w przypływie funduszy - póki co za pół ceny mogę znaleźć coś równie dobrego.
Alterra, Odżywka nawilżająca z aloesem i granatem - Jak na karuzeli - na początku było kiepsko, potem super a teraz znowu nie jest najlepiej.. Odżywka zaczęła bardzo obciążać mi włosy.. cieszę się, że ją wykończyłam... Bu! Nie kupię więcej!
BeBeauty, Spa Bali, żel peelingujący - kolejna pusta butelka i kolejna pełna już czeka na swoją kolej - jestem po prostu uzależniona od jego zapachu! Więcej TUTAJ.
Joanna, Styling Pianka nabłyszczająca - Jedyna pianka, która nie robi mi z włosów strąków. Kolejne opakowanie już czeka. Więcej TUTAJ.
Ziaja Med, Płyn micelarny - Stały punkt moich twarzowych rytuałów. Kolejne butelki w zapasie. Więcej TUTAJ.
Isana, Zmywacz do paznokci bez acetonu - Świetny zapach, zmywa przyzwoicie nawet brokaty i flejksy, ale niestety źle wpływa na moją płytkę. Zauważyłam, że ją osłabia. Wielka szkoda, miało być tak pięknie. Nie kupię ponownie.
I to tyle.
Zakupów w czerwcu nie było zbyt dużo, może trochę nabytków, postaram się to zebrać i zrobić też wpis typu przybyło mi.
Jak tam Wasze zużycia?
Mam wrażenie, że każdemu idzie w tej kwestii lepiej niż mi..
Miłego dnia!
lubię ten tusz z wibo :)
OdpowiedzUsuńja też bardzo dobry jest i ta szczoteczka, która super dopasowuje się do moich rzęs:)
Usuńja od tego żółtego tuszu MNY dostałam uczulenia :(
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś ten żółty MNY sprawdzał się dobrze ;) za to alterrę chciałabym wypróbować, ale raczej kupię sobie miniaturowe opakowanie na początek.
OdpowiedzUsuńkupiłam kiedyś collosala ale wodoodpornego... jeju niczym nie mogłam go zmyć! oddałam siostrze, bałam się o swoje rzęsy, a ona jest hardcorem - jej pasował. :P
OdpowiedzUsuńmnie idzie beznadziejnie... odżywka do paznokci i żel pod prysznic:P
OdpowiedzUsuńBardzo lubię odżywkę z alterry i rossmannowy zmywacz
Fajne zużycia :) Gratuluję! W sumie niczego z tego nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńspokojnie:) ja nawet nie robię takich wpisów bo zużywam po 2-3 produkty w miesiącu.. więc na pewno jestem gorsza od Ciebie:P
OdpowiedzUsuńładne denko :) ja mam chyba podobną ilość :P
OdpowiedzUsuńa ja ten zmywacz do paznokci uwielbiam i uzywam od lat!
OdpowiedzUsuńMój ulubiony zmywacz :)
OdpowiedzUsuń3 maskary :D wow:)
OdpowiedzUsuńMam tę odżywkę z Alterry. Jeszcze jej nie używałam. Czeka na swoją kolej.
OdpowiedzUsuńJa też co miesiąc zbieram się do podsumowania zużyć i zawsze połowa i tak ląduje w koszu, w tym miesiącu udało mi się nie wyrzucić wszystkiego ;)
OdpowiedzUsuńMam te dwa tusze z Wibo i z Maybelline i wolę ten z Wibo :)
OdpowiedzUsuńMam w domu ten zmywacz do paznokci i nie podoba mi się jak pachnie. A do tego okropnie zmywa. Ciężko strasznie.
OdpowiedzUsuńtusz z maybelline to mój ulubieniec i od jakiegoś czasu nie używam żadnego innego :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nigdy nie liczyłam ile i co zużyłam, ale chyba od lipca zacznę :) Ale gratuluję zużycia aż 3 tuszy, ja jeszcze nigdy nie zużyłam żadnego do końca:(
OdpowiedzUsuńTeż zużyłam ten zmywacz, bardzo dobrze zmywa, ale on jest chyba z acetonem.
OdpowiedzUsuńUżywam ten zmywacz i dla mnie jest rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńCały czas mam zapisany na chciejliście ten tusz do rzęs z WIBO. Muszę go w końcu kupić :)
OdpowiedzUsuń