piątek, 10 lutego 2012

Podkłady mineralne Lumiere Flawless Face - swatche!

Jako, że w dalszym ciągu 'rozgryzam' podkłady mineralne, nie będzie to recenzja a jedynie prezentacja.


Ze strony oficjalnego dystrybutora kosmetyków Lumiere w PL :

Podkłady Lumiere można podzielić na cztery podstawowe rodzaje (formuły). 
Wybór zależy od rodzaju cery, pożądanego krycia i indywidualnych upodobań.

Warto pamiętać, że odcienie w poszczególnych formułach nieco się różnią 
(na przykład podkłady Flawless Face są z reguły o ton jaśniejsze).





Charakterystyczną cechą podkładów mineralnych jest ogromny wybór kolorów. Z całą pewnością każda kobieta znajdzie kolor idealnie pasujący do jej karnacji. 
Możliwość zakupu próbek i miniaturek kosmetyków  znacznie ułatwia dokonanie właściwego wyboru.

Warto również pamiętać, że jak wszystkie sypkie kosmetyki mineralne, produkty Lumiere można mieszać ze sobą w dowolny sposób, tak by uzyskać pożądany efekt.
Pomocne w wyborze odpowiedniego koloru może być  określenie tonacji naszej cery. 
W Lumiere podkłady zostały podzielone na 5 grup: 

Beże (Beige) 
Odcienie neutralne (Neutral)
Odcienie chłodne (Cool)
Odcienie ciepłe (Warm)
Odcienie złociste (Golden)


Bardzo ważna jest odpowiednia technika nakładania podkładu mineralnego.

Warto zaopatrzyć się w pędzelek kabuki lub typu flap top, dzięki któremu łatwiej jest rozprowadzić podkład na twarzy.

Niewielką ilość proszku należy wysypać do miseczki bądź zakrętki opakowania,  rozprowadzić na pędzelku, otrząsnąć nadmiar, a następnie nakładać na twarz kolistymi ruchami (lekko wcierając). 
Jeżeli efekt nie jest zadowalający, można nałożyć kolejną warstwę.

W Internecie (np. na YouTube) można znaleźć wiele materiałów wideo z prezentacją sposobów nakładania makijażu mineralnego. To naprawdę łatwe :)

Kosmetyki można nakładać zarówno na sucho jak i na mokro (np. zwilżając pędzelek lub twarz wodą termalną).  Można również mieszać je z kremem.

Warto spróbować, aby stwierdzić, który sposób najbardziej nam odpowiada.

lumiereminerals.pl


Tak jak napisałam - cały czas rozgryzam temat.
Zarówno pod względem nakładania jak i doboru koloru.

Na dzień dzisiejszy napiszę jedynie, że by podkład dobrze prezentował się na twarzy, musi być ona solidnie nawilżona - ja ciągle borykam się z niedostatecznym nawilżeniem, szczególnie policzków, stąd też pewnie dlatego efekt jest u mnie na tą chwilę.. średni. Ale nie poddaję się!
Co mnie zaskoczyło od pierwszego podejścia, to fakt, że mimo sypkiej formy podkładu, jest on niesamowicie kremowy!
Formuła Flawless Face kryje  i matuje całkiem solidnie.

Miało nie być opinii!
Uznajcie to proszę jedynie jako początkowe spostrzeżenia :-)

A teraz swatche.



Zdjęcia na dłoni celowo nie powiększałam, bo moim zdaniem tak lepiej widać różnicę w odcieniach.

Na tą chwilę to tyle - nie zrażam się tym, że póki co podkłady mineralne nie rzuciły mnie na kolana. 
Biorę się za porządne nawilżenie twarzy i testuję dalej.
Mają bowiem potencjał!

Używacie minerałków?
Wszelkie opinie i rady mile widziane :-)

16 komentarzy:

  1. jeszcze nie miałam żadnego mineralnego pudru...ten wygląda dość ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze warto spróbować i wyrobić sobie opinię - próbki na All są po ok. 3zł, można dobrać sobie formułę, zamówić np. 2-3 sąsiednie odcienie i potestować :-)

      Usuń
  2. Ba! Ja nawet nie słyszałam o pudrach mineralnych, więc z uwagą [zresztą jak zawsze] będę śledzić Twoje poczynania!:):*

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy żadnego nie miałam i póki co mnie nie przekonują.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wybór kolorystyczny ogromny, ale jak tu dobrać najodpowiedniejszy dla siebie....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Metodą prób i błędów..
      Na All sprzedawane są próbki w woreczkach strunowych za ok. 3zł - można potestować :-)
      Moje to też takie próbki, tylko przesypane do pojemniczków z Rossa.

      Usuń
  5. Ja jestem zachwycona minerałkami! Mam zamiar sobie coś zamówić i też będę obczajać :P

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam minerały. :) ulubiony podkład znalazłam właśnie w firmie Lumiere, a formuła to VV. :) testowałam już edm, pixie, lucy, lauress, blusche i meow (hm zapomniałam o czymś? :D), ale najlepiej u mnie sprawdza się lumiere. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jedyną stycznośc z kosmetykiem "mineralnym" miałam w przypadku różu L'oreala. Ale przyznam zainteresowałaś mnie tematem i możliwe, że pewnego pięknego dnia wypróbuję ;)

    Przeraża mnie jedynie to, że one w słoiczkach są takie ciemne O.o Aczkolwiek na ręku bardzo podoba mi się Light Warm.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja ostrzę sobie zęby na Lily Lolo, bo już tyle się o nich naczytałam, że muszę w końcu sama wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  9. świetne .! ale mi się podoba bardziej light warm
    obserwujemy .?

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo chciałabym, żeby ostatecznie Cię zadowoliły.
    Bo potencjał - mają :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Probowalam zaprzyjaznic sie z podkladami Lumiere ale nie bardzo to sie udalo;) Nie dopasowalam koloru oraz formuly, ciagle cos nie gralo...Za to zakochalam sie w rozach i brazerze, znalazlam tam prawdziwych faworytow!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz i czas spędzony na moim blogu - zapraszam ponownie!
Chcesz skontaktować się ze mną w jakiejkolwiek sprawie - śmiało! Jestem do Twojej dyspozycji :-)

Jeżeli Twój komentarz jest obraźliwy, zawiera wulgaryzmy lub spam, zostanie usunięty.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...