Dni ostatnio pędzą jak szalone - kiedy minęły 2 miesiące Nowego Roku..?
Bądź co bądź - nadszedł czas by przedstawić kolejny odcinek z serii "Zużycia" - LUTY 2012 :-)
Tradycyjnie włosowe kosmetyki wychodzą mi najszybciej ;-)
Ciekawa jestem kiedy w końcu zacznę wykańczać kolorówkę...
Bliższy rzut oka na 'pustaki' ;-)
Ziaja, Kokosowa terapia skóry i zmysłów, Krem do rąk - ulubione póki co smarowidło - mam ich jednak ostatnio sporo do przetestowania, więc chwilę od siebie odpoczniemy - więcej TUTAJ.
Nivea, Fresh Natural, Deo w sprayu - przyjemny zapach, typowy dla Nivei. I koniec pozytywów. Żadnej pielęgnacji, żadnego poczucia świeżości przez cały dzień. Skuteczna ochrona? Niestety nie.
Ziaja Med, Płyn micelarny - ulubiony i jedyny, dla mnie najlepszy! Mam już kolejną butlę - szanowny małżonek też się do niego podkolegował ;-) Więcej TUTAJ.
Joanna, Z Apteczki Babuni, Odżywka jajeczna - jedna z dwóch odżywek, które zawsze mam na półce. Wkrótce mam nadzieję przetestować tą z linii wzmacniającej - do tej jednak z pewnością wrócę. Więcej TUTAJ.
Barwa Naturalna, Szampon Len&Vitamin Colmpex - szampony Barwy ulubiałam ponad wszystko - żongluję sobie rodzajami i wszystkie są świetne! Więcej TUTAJ.
Rossmann, Isana Hair, Liquid Silk - kolejna tubka. W zużyciach styczniowych również występował. Świetnie się sprawdza aplikowany na końcówki włosów przed ostatnim płukaniem - są wygładzone i sprężyste. Kupię ponownie!
No, psssssst! i zostawiam luty za sobą!
Oby marzec był owocniejszy zarówno w zużycia jak i ... a nie, nie będę zapeszać... proszę Was tylko o kciuki i pozytywne wibracje w sobotę :-)
A jak Wasze pustaki? Nagromadziło się ich sporo?
w jakiej cenie są te tubki z isany ? :)
OdpowiedzUsuńŻeby nie skłamać - 2,49zł albo 2,69zł - tak mi się coś kołacze :-)
UsuńGratuluję zużyć :) też się zastanawiam, kiedy minęły 2 miesiące Nowego Roku ;x
OdpowiedzUsuńDzięki :-)
UsuńCzyli nie tylko mi czas leci przez palce.. ehh..
Kocham płyn micelarny z ziaji! wpadłam na niego przez przypadek po tym jak dostałam uczulenia i szukałam lepszych kosmetyków antyalergicznych w rozsądnej cenie. Jak się okazało mam atopowe zapalenie skóry (nic nie widać bo dbam). Co do kosmetyków nie znoszę wydawać 60zł na krem kiedy mogę mieć taki sam lub lepszy za 12zł.
OdpowiedzUsuńA propo ziaji polecam krem do twarzy opuncja figowa. Boski zapach lekka konsystencja dobrze się wchłania i jest świetny na cerę alergiczną i delikatną.
Na dzień dzisiejszy mam cerę przesuszoną i z niego korzystam al mama ma tłustą i też korzysta i chwali że nie jest za ciężki :)
O ziaji płynie micelarnym pisałam u siebie na blogu :)
Ziajowy micel jest naprawdę świetny :-)
UsuńKremów drogeryjnych niestety nie mogę używać, podrażniają mnie - stosuję samorobione serum ekspresowe :-)
mam zamiar kupić tę odżywkę jajeczną jak skończę maski waxa i balsam mrs. potter's.
OdpowiedzUsuńJa skolei na Mrs. Potter's poluję - jak gdzieś w końcu dorwę to kupię chyba na zapas ;-)
UsuńJa też ostatnio porządek zrobiłam i sporo rzeczy się pokończyło ;)
OdpowiedzUsuńDlatego ostatnio zawędrowałam do kosmetycznych, coby uzupełnić braki i skusić się na kilka nowości z promocji ;)
U mnie też Nivea się nie spisała, również nie trzyma,a i zapach nieszczególnie mi odpowiada.
troszkę Ci się zużyło :) ja o dziwo w lutym zaszalałam z ilością :) ale to pewnie dlatego, że wykańczałam rzeczy wcześniej sporo użyte.. :)
OdpowiedzUsuńmam zamiar skusić się na odżywkę z Joanny no i może micel z Ziaji :)
OdpowiedzUsuńSporo tych pustych opakowań.
OdpowiedzUsuńPłyn z ziaji mnie korci, ale jeszcze go nie spotkałam u siebie:(
Gratuluję :) Ja też mam wrażenie, że czas w lutym płynął co najmniej 2x szybciej...
OdpowiedzUsuńŁadnie :). Zaciekawił mnie micel od Ziaji
OdpowiedzUsuńBez kitu luty pędził jak szalony! U mnie tak samo :-) Buziaki :*
OdpowiedzUsuńzaciekawił mnie płyn micelarny ziaja:)
OdpowiedzUsuńkokosowy krem do rąk bardzo lubię:)
Nivea widzę ostatnio chodzi i wszystkich rozczarowuje - bez względu na to, jakiego rodzaju jest to kosmetyk.
OdpowiedzUsuńU mnie również czas pędzi, ale nie tylko w lutym: zapierdziela jak szalony. Nie podoba mi się to :(
Witaj w klubie Babuniowym ;D
Muszę wypróbować ten szampon z Barwy, bo tego rodzaju jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńa ja nie cierpię tego z ziaji, takie to tluste :/
OdpowiedzUsuńkrem kokosowy bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńja kupiłam balsam z joanny i kazdy poleca szampon jajeczny to może sie skusze
OdpowiedzUsuńSporo tego zużyłaś :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj wyrzuciłam do śmieci opakowanie po pudrze od Mary Kay (podkład był genialny, do cery tłustej) oraz szampon do włosów pomarańczowy od biopiekno.pl - kosmetyk naturalny. Aha no i pastę do zębów, i dzisiaj muszę lecieć po nową bo znowu będę miała awanturę w domu, że nie ma pasty:(
OdpowiedzUsuń