Recenzja miała być wczoraj, ale wróciłam z pracy ledwo żywa, sztywna padłam i już nie powstałam do 8 rano dnia dzisiejszego.
Także z małą obsuwą, ale zapraszam do lektury :-)
Jakiś czas temu pokazywałam Wam na blogu nowość Celii - Pomadko-Błyszczyki.
Zainteresowała mnie od razu, kusząc połączeniem trwałości pomadki i działania błyszczyku.
Dziś nie rozstaję się z tą hybrydką ani na chwilę!
Producent głosi :
Pomadka-Błyszczyk Nude
Łączy najlepsze zalety pomadki błyszczyka. Nadaje ustom półtransparentny efekt i subtelny kolor. Posiada właściwości nawilżające i apetyczny winogronowy zapach.
Pomadko-błyszczyk otrzymujemy w estetycznym kartoniku - bardzo mi się to podoba!
Dalece bardziej podoba mi się jednak to co widzimy w środku - piękne, eleganckie opakowanie łączące odcienie satynowego & błyszczącego złota oraz srebra - przyznam, że jestem nim zauroczona, z dumą wyciągam je z torebki i obserwuję jakie wzbudza zainteresowanie i podziw - brawo Celia!
Kolor, jaki wybrałam, to #601.
Jest to delikatny, jasny róż.
Na ustach jest, jak to obiecuje producent, półtransparentny.
W moim odczuciu rozjaśnia usta, nadaje im subtelności i świeżości - efekt ten starałam się uchwycić na zdjęciu :
Bardzo bardzo podoba mi się ten efekt - kojarzy mi się z kremem Nivea, który w czasach szczenięcych namiętnie nakładałam na usta - tak samo rozjaśniał usta *_*
Pomadko-błyszczyk ma jedwabistą, tłustawą konsystencję.
Nałożony na usta, pokrywa je kremową warstwą, w zależności od upodobań możemy uzyskać intensywniejszy efekt dodając kolejne warstwy - ciągle będzie to jednak delikatny kolor.
Zapach - wg. producenta winogronowy - być może, ale jest to winogronko słodkie, takie jak niektóre z Was może pamiętają z czasów podstawówki w postaci błyszczyków w kulce, wiecie o co mi chodzi? :-)
Ja go bardzo lubię!
Czy nawilża usta? Zdecydowanie TAK!
Od razu po nałożeniu czuję, że usta są odżywione i jędrne. W żadnym razie nie poczujemy dyskomfortu spierzchniętych, wysuszonych ust, jaki to często towarzyszy tradycyjnym pomadkom.
Moim zdaniem mamy tu idealne połączenie najlepszych cech pomadki i błyszczyka!
Jedyne, czego mogę się leciutko czepić, to trwałość - urocza mleczna warstewka znika z moich ust zdecydowanie za szybko, bo po ok. 1,5-2h.
Starcia z jedzeniem nie wytrzymuje zupełnie.
W związku z tym ubywa jej sporo i szybko - a kocham ją na tyle, że poprawiam się parę razy w ciągu dnia, więc zarejestrowałam już spory ubytek.
Za pomadko-błyszczyk zapłacimy bowiem niewiele ponad 9zł - ja kupiłam ją dokładnie za 9,20zł - spójrzcie raz jeszcze na pierwsze zdjęcie, potem znowu na cenę - i jak, chociażby dla tego wyglądu warto, prawda? :-)
Dostępność... taaaa... dlaczego, no dlaczego tak ciężko ją dostać? Dlaczego musiałam obskoczyć cały Szczecin zanim ją dorwałam? Po raz kolejny apeluję - POLSKIE FIRMY POSZERZCIE DYSTRYBUCJĘ!
Ja będę kupować, nagonię znajomych, tylko zróbcie z tym coś w końcu!
Podsumowując :
PLUSY
~ dostępna w kartoniku
~ piękny design opakowania
~ subtelny, półtransparentny kolor
~ przyjemny owocowy zapach
~ widoczne nawilżenie ust
~ kremowa, jedwabista konsystencja
~ cena
MINUSY
~ trwałość & wydajność
~ dostępność
Tropić i brać, warto! :-)
ciekawe jestem czy znajdę ją gdzieś tutaj w pobliżu mnie. wygląda fajnie, i opakowanie, i na ustach. :)
OdpowiedzUsuńCelia ciągle się kitra po małych drogeriach - niechże w końcu wypłynie na kosmetyczny rynek na dobre! :-)
UsuńTo będę musiała się za nią rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńPolecam :-)
UsuńUwielbiam tę pomadkę i mocno ją eksploatuję :)
OdpowiedzUsuńMoje zauroczenie nią rozpoczęło się od Twojego wpisu właśnie, drogi Niecierpku :-)
UsuńNo wlasnie dostepnosc;(
OdpowiedzUsuńJa oddalabym wszystko za ta pomadke a tutaj zonk. Nawet w moim rodzinnym miescie nie moge jej kupic:(
Kokosku dostałam Twojego maila - jak tylko ją jeszcze dorwę to Ci kupię, poki co ją wymiotło z jedynego miejsca gdzie była dostępna..
Usuńteż jej nigdzie nie mogę dostać niestety :(
OdpowiedzUsuńEh, no właśnie, szkoda :-(
UsuńŚwietnie się prezentuje:) Z chęcią bym ją przygarnęła:)
OdpowiedzUsuńAnulka jak dorwiesz to bierz koniecznie :-)
Usuńza tą cenę warto spróbować, bardzo ładny delikatny ten kolor :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę polecam :-)
UsuńCałkiem ładny nudziak :)
OdpowiedzUsuńZaiste :-)
UsuńUwielbiam ją :)
OdpowiedzUsuńMi tuuuu :-))
Usuńśliczny odcień
OdpowiedzUsuńTo prawda, jak dla mnie idealny :-)
UsuńSzkoda, że taki delikates ;) Ale za to winogrono ma wielkiego plusa ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie to plus właśnie - lubię takie półtransparentne mazidła :-)
UsuńMUSZE ja w koncu dorwac! kazdy ja chwali :)
OdpowiedzUsuńKONIECZNIE :-))
Usuńmuszę ją wypróbować. Zapraszam do mnie na rozdanie:)
OdpowiedzUsuńDzięki :-)
Usuńcelie widziałam w hebe, ale tylko pielęgnację
OdpowiedzUsuńJest też ponoć w Jaśminie - ale u nas ani jej ani Hebe nima :-(
UsuńPiękny kolor !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dzięki, pozdrawiam również :-)
Usuńmam, używam i według mnie jest genialna! :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się w całej rozciągłości :-))
UsuńKoniecznie muszę jej poszukać; jakoś nie mam szczęścia do pomadek z Celii, ta jednak wydaje się być interesująca.
OdpowiedzUsuńBardzo polecam, warta wytropienia :-)
UsuńZresztą Celia to generalnie fajna firma.
Muszę jej poszukać - ślicznie wygląda na ustach. :)
OdpowiedzUsuńDzieki :-))
UsuńAleż mi zrobiłaś na tę pomadkę ochotę!!! Gdzie można ją znaleźć w Szczecinie? Buziaki! :*
OdpowiedzUsuńKuś kuś ;-)
UsuńJest w Maczku a przynajmniej do niedawna była.
Opakowanie ma przepiękne. Musze ja poszukać skoro tak dobrze nawilża.
OdpowiedzUsuńNawilżanie jest na naprawdę dobrym poziomie, więc polecam :-)
UsuńAguś! cyknij no chociaż zdjęcie składu tej pomadki!
OdpowiedzUsuńZrobi się, powinnam mieć gdzieś jeszcze pudełko - wkleję też na forum jakby co :-)
Usuńwszyscy je zachwalają :)
OdpowiedzUsuńCałkowicie słusznie zresztą :-)
UsuńA gdzie dostałas ja w Szczecinie? ja tez jej szukam :) jest sliczna.
OdpowiedzUsuńW Maczku, do niedawna przynajmniej tam jeszcze była :-)
UsuńO, dzięki :-)
OdpowiedzUsuńKartonik na plus? Serio?
OdpowiedzUsuńNie wiem jaką funkcje ma spełniać kartonik jako opakowanie szminki, chyba tylko powiększanie sterty śmieci i wycinki drzew, bielenia chlorem itp.
Jestem przeciw jakimkolwiek kartonikom i zbędnym opakowaniom.
Moim zdaniem zupełnie bezsensowna próba podniesienia "prestiżu" taniego (choc niekoniecznie zlego! ale jednak taniego) produktu.
Szkoda mi środowiska...
Masz prawo do własnej opinii - miej też odwagę się pod nią podpisać.
UsuńA jaką funkcję ma spełniać? Informacyjną - zawarty jest na nim chociażby skład produktu, który zainteresował jedną z moich Czytelniczek..
Świetny kolor :)) Przyciąga mnie ta szminka, bo wszędzie pełno pozytywnych opinii :)
OdpowiedzUsuńTeż mam i tez recenzowałam :-) Dla mnie to bombowa pomadka :-)
OdpowiedzUsuńwczoraj po wielu poszukiwaniach udało mi się ją kupić :) jest cudowna :)
OdpowiedzUsuńplanuję dokupić jeszcze inne kolory:)