Dziś chciałabym Wam przedstawić płyn, w którym oboje z Mężem jesteśmy zakochani -
Kąpiel solankowa o zapachu bzu
Producent głosi :
Kąpiel solankowa przeznaczona jest do codziennego stosowania. Zawiera składniki działające pielęgnująco i odświeżająco. W rezultacie jej stosowania uzyskasz:
- doskonałą pielęgnacje całego ciała,
- poprawę elastyczności skóry,
- odprężenie i ukojenie
Płyn otrzymujemy w butli o pojemności 700ml.
Nie wiem czy opakowanie, podobnie jak inne z serii Z Apteczki Babuni, przeszło lifting - ja otrzymałam go jeszcze w starym, jakie wszyscy dobrze znany. I muszę powiedzieć, że bardzo je lubię i będę za nim trochę tęsknić.
Ale do rzeczy.
Płyn ma lekko żelową konsystencję i piękny kolor bzu.
Dzięki konsystencji jest niezwykle wydajny - na kąpiel w pełnej wannie wystarczy nawet niecała nakrętka!
Wlany pod strumień wody, bucha przyjemną, gęstą pianą, która nie znika po paru minutach - uprzyjemnia nam za to kąpiel do samego końca.
Za co głównie kochamy ten płyn? Za ZAPACH!
Jest po prostu zniewalający i niesamowity! To zapach świeżo ściętego bzu, który dopiero co przynieśliśmy do domu - po prostu nie da się tego opisać!
Jest tak autentyczny, że zamykając oczy widzę siebie jako dziecko, bawiącą się na podwórku mojego rodzinnego domu, jest ciepło a krzaki wokół niego kwitną bujnym kwieciem bzu, pachną intensywnie.. Ah, piękne wspomnienia!
Dla tego zapachu, dla tego uczucia rozanielenia podczas kąpieli, warto kupować kolejne i kolejne butle płynu - i ja to napewno będę robić!
Fantastyczna aromaterapia i uczta dla zmysłów!
Wspólnie z Mężem polubiliśmy go również za działanie - stosujemy go regularnie i już podczas pluskania jesteśmy odprężeni i zrelaksowani (ja dodatkowo rozanielona wspomnieniami :))
Natomiast po kąpieli nasza skóra jest gładka i całkiem przyzwoicie nawilżona.
Ja nie czuję naglącej potrzeby użycia balsamu (ale to robię, też dla zapachu głównie, ale o tym w innym wpisie), co jest dla mnie zauważalną dogodnością.
Męża również nie podrażnia, nie odczuwa ściągnięcia czy wysuszenia skóry.
Pomarudzę natomiast trochę na dostępność...
Płyn można spotkać głównie w drogeriach niesieciowych i niektórych marketach - życzyłabym sobie móc tak świetny produkt kupić chociażby w Rossmannie, po prostu by był łatwiej dostępny.
Ale to coraz częściej norma, że za porządnymi kosmetykami trzeba się nachodzić.. bu!
Jeżeli chodzi o cenę - nie chcę skłamać, ale jest to ok. 8zł za 700ml - wow, prawda?
Podsumowując :
Plusy
~ intensywny, autentyczny zapach bzu
~ działanie odprężające i relaksujące
~ wygładza skórę
~ nie powoduje podrażnień, przesuszeń
~ żelowa konsystencja i miły dla oka kolor
~ wydajność
~ pojemność
~ cena
Minusy
~ oczywiście słaba dostępność...
Czyż trzeba coś dodawać? Brać! :-)
***
za udostępnienie mi kosmetyku celem przetestowania i zrecenzowania.
Jednocześnie zaznaczam, że nie ma to ŻADNEGO wpływu na moją opinię.
Wczoraj własnie sie w nim kapałam... cudo!!!!
OdpowiedzUsuńO tak, jest cudowna!
Usuńjestem stuprocentowo pewna ze jak wykoncze moj plyn ktory czeka na mnie w domku, gdzie posiadam wanne, to kupie TEN! kocham zapach bzu i nie moge sie doczekac zeby wyprobowac ten produkt :)
OdpowiedzUsuńZ zapachu będzie na bank zadowolona! :-)
Usuńbardzo lubię zapach bzu :)
OdpowiedzUsuńTutaj jest wręcz obezwładniający!
Usuńnie miałam go szczerze powiedziawszy :)
OdpowiedzUsuńWypróbuj, polecam :-)
UsuńMusze go powąchać :D
OdpowiedzUsuńPrzepadniesz i kupisz od razu :-)
Usuńmiałam inny zapach i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńPolecam również ten :-)
UsuńCałkiem ciekawa sprawa :)
OdpowiedzUsuńA jaka pachnąca...mmm.. :-)
UsuńO kurczę, kiedyś się skuszę bo wraz z TŻ uwielbiamy kąpiele z pianą :))) duuużą ilością piany :)
OdpowiedzUsuńPiana jest świetna - gęsta i pachnąca :-)
Usuń