piątek, 21 października 2011

Kolorówka: Hean, Stay On, Eyeshadow Base - Baza pod cienie

Jeszcze miesiąc temu nie widziałam potrzeby używania cudów typu baza pod cienie - ale w miarę czytania kolejnych blogów, zainteresowała mnie właśnie baza Hean.
Otrzaskałam się teoretycznie i ruszyłam na poszukiwania.
Łatwo nie było, gdyż produktów firmy Hean nie spotkamy w każdej drogerii czy sieciówce - tu polecam skorzystać ze spisu punktów sprzedaży dostępnego na stronie producenta.
Ja znalazłam to czego szukałam w małym kioseczku wśród blokowisk i podekscytowana popędziłam do domu na oględziny i pierwsze testy.

Bazę pod cienie Stay On otrzymujemy w zgrabnym plastikowym słoiczku o pojemności 14g :

Jest to pojemność naprawdę spora, biorąc pod uwagę jak mało bazy używamy przy jednorazowej aplikacji. Cena waha się między 12 - 14zł.
Problemem może być wyłuskanie jej dla posiadaczek dłuższych paznokci (chociażby dla mnie), ale trochę wprawy i można sobie poradzić.

W słoiczku jest różowa :


Jednak na skórze robi się transparentna z delikatnymi rozświetlającymi drobinkami, które nie przebijają się spod cieni.
Konsystencja jest niezwykle kremowa i jedwabista :


Bez problemu rozciera się na powiece, nie pozostawia tłustej, lepkiej powłoki, stapia się idealnie ze skórą.
Delikatnie pachnie - wiem, że opinie na ten temat są podzielone, ale mnie ten zapach zupełnie nie drażni, poza tym po zetknięciu z powieką znika zupełnie.

Jednak jej główną zaletą jest działanie.
To jak podbija kolor cieni jest niesamowite - potrafi z każdych, nawet najbardziej byle jakich cieni, wydobyć ich głębię.
Tu na przykładzie mojego codziennego zestawu - cielisty+brąz :


Bez bazy cielisty cień jest praktycznie niewidoczny, natomiast brąz zyskuje na intensywności.
Makijaż pozostaje nietknięty przez cały dzień, cienie nie zbierają się w załamaniu powieki, nie osypują.
Dodatkowo kreska wykonana eyelinerem trzyma się jak szalona!

Jestem naprawdę bardzo zadowolona, że skusiłam się na ten zakup - teraz nie mogłabym już obejść się bez bazy Hean.
Jest stałym punktem w moim codziennym makijażu.

11 komentarzy:

  1. Genialnie to wygląda ! Na pewno wypróbuję - o ile znajdę ! Ja mam bazę z my secret ale szału nie robi :P W ogóle niczego nie robi :D

    OdpowiedzUsuń
  2. kusisz dziewczyno.... niestety dzisiaj nie dam rady podejść i kupić bo po drodze mam tylko sieciówki, może jutro...a może jednak po wypłacie :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Karola ta jest co prawda moją pierwszą, ale po co szukać dalej, skoro od razu ma się to czego potrzeba, prawda? Polecam :-)

    Nat kuś kuś ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja przestane czytać tego bloga ;( kolejna fajna rzecz i znowu możliwość zakupu podczas pobytu u rodziców
    tak to jest jak sie mieszka in the middle of nowhere

    OdpowiedzUsuń
  5. Andziu nie przestawaj, bo będzie mi przykro :-(
    A póki co rób sobie listę - może coś jeszcze wpadnie Ci w oko - i jak nadejdzie czas zakupów, to będzie bal :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Aga - no jasne ! Mam nadzieję, że i mnie oczaruje :D Aczkolwiek możliwość zakupu będę miała chyba dopiero w listopadzie bo najbliżej sklep mam w trójmieście i to w małych sklepikach - weekendy nie sprzyjają :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Noo, dostępność jest mocno średnia, ale co zrobić..
    Przynajmniej efekt wynagradza te trudy :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. muszę się za nią koniecznie rozejrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  9. robię listę :) jak pojadę do rodzicielki to napad na sklepy sobie urządzę :D
    bo tu w tym dziewiczym i malowniczym zakątku Polski nie ma nic :/

    OdpowiedzUsuń
  10. o. lubię znaleźć czasem cos dobrego, a taniego :)
    nabędę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. O! W takim razie muszę wypróbować. Mam bazę z Virtual, ale ona tak nie podbija koloru i ciężko ją rozsmarować, więc szukam innej.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz i czas spędzony na moim blogu - zapraszam ponownie!
Chcesz skontaktować się ze mną w jakiejkolwiek sprawie - śmiało! Jestem do Twojej dyspozycji :-)

Jeżeli Twój komentarz jest obraźliwy, zawiera wulgaryzmy lub spam, zostanie usunięty.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...