wtorek, 17 stycznia 2012

Kolorówka: Essence LE Crystalliced, 01 It's A Snow Woman's World Lipgloss

Jeszcze chwilę bym się poczaiła i pewnie nic nie udałoby mi się złowić.. uparłam się na błyszczyk 03 Ice Crystal On My Window nie wiedzieć czemu - i oczywiście nigdzie go już nie ma.. wychodziłam chyba ścieżkę do Natury, wypytałam wszystkie ekspedientki - nic z tego.

01 It's A Snow Woman's World wzięłam z braku laku, przyznaję.
Uważam jednak, że był to zakup bardzo trafiony i żałuję straconego czasu na łowy - ten odcień był bowiem w standzie od samego początku, za każdym razem.



Chyba wiem dlaczego traktowany był po macoszemu - i czemu sama się go obawiałam. W opakowaniu wygląda bowiem.. trupio.
Nie przeczę - kolor jest intrygujący - przydymiona lawenda z fioletowo-różowym shimmerem. Obawiałam się jednak, że takie połączenie da efekt ust topielca. 
Nic bardziej mylnego. Błyszczyk rozjaśnia usta, ale do granicy niezdrowej siności jest daleko. Shimmer je ożywia i dodaje blasku, pięknie opalizuje. Taki typowo zimowy odcień!


Na ustach - światło dzienne :


Konsystencja błyszczyku jest dość gęsta, pokrywa usta zbitą taflą, nie wchodzi w załamania, nie zbiera się przy konturze warg.
Lepkość oceniam jako umiarkowaną - wiadomo, wiatr zawieje i mamy włosy na ustach, ale przy którym błyszczyku tak się nie dzieje? 
Nie trzeba się natomiast obawiać, że usta przy otwieraniu będą 'klapać' sklejone ;-)

Trwałość raczej standardowa - u mnie 3-4h bez jedzenia - ja jestem kontent.

Błyszczyk aplikuje się gąbeczką - również standardowej wielkości i miękkości.


Opakowanie 7ml - mnie osobiście urzekło zimowym designem!
Dostępne oczywiście w Drogeriach Natura (większość Douglasów też ma standy Essence), cena 7,49zł.

Jeżeli podobnie jak ja nie byłyście przekonane do tego koloru po zlustrowaniu w opakowaniu a lubicie zimowo rozświetlone usta - polecam!

Udało Wam się złowić to co chciałyście z tej limitki?

6 komentarzy:

  1. mnie ta limitowanka nie zachwyciła, jedynie może rozświetlacz kusi :O

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja polowałam na rozświetlacz, ale zastałam już tylko puste standy ;/ Lipa

    OdpowiedzUsuń
  3. mnie zachwycił tylko rozświetlacz i tylko jego złapałam i jestem z niego bardzo zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  4. a ja z tej limitowanki nie skusiłam się na żaden kosmetyk. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja chciałam beżowy cień w płynie, też wydeptałam ścieżkę do Natury, i też bez skutku... Rozświetlacza też już nie było. Tyle że ja nawet sobie nie kupiłam żadnej pocieszajki, która mogłaby się nieoczekiwanie okazać strzałem w dziesiątkę... Także zazdroszczę Tobie. ;)
    A zdjęcie na ustach nam dasz? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lauro myślę, że błyszczyk byłby świetną pocieszajką :-)
      Dodałam na Twoją prośbę zdjęcie na ustach, w świetle dziennym, starałam się jak mogłam uchwycić rozświetlenie i to jak opalizuje :-)

      Usuń

Dziękuję za Twój komentarz i czas spędzony na moim blogu - zapraszam ponownie!
Chcesz skontaktować się ze mną w jakiejkolwiek sprawie - śmiało! Jestem do Twojej dyspozycji :-)

Jeżeli Twój komentarz jest obraźliwy, zawiera wulgaryzmy lub spam, zostanie usunięty.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...