Z czasów dzieciństwa pamiętam ten dzień jako właśnie taki, zupełnie oderwany od reszty mijającego tygodnia, nieco odświętny.. inny.
Staram się by w mojej rodzinie również tak 'celebrować' ten dzień.
Jednym z punktów planu niedzielnego zawsze był podwieczorek. A jak podwieczorek to z aromatyczną kawą lub herbatą!
Firma Szlachetny Smak uraczyła mnie jeszcze przed świętami przesyłką z próbkami trzech ich produktów, które dziś Wam przedstawię :-)
1. Herbata czarna "Świąteczna"
Uwielbiam czarne herbaty, pod każdą postacią i we wszelkich wariacjach!
Subtelny aromat Świąt unosi się w powietrzu od momentu otwarcia woreczka - po amatorskiej aczkolwiek wnikliwej analizie składu, stwierdzam, że w herbacie znajdziemy skórkę pomarańczową, płatki migdałów, hibiskusa oraz jeszcze jednego, bliżej nie zidentyfikowanego kwiecia.
Czym dłużej parzymy herbatę, tym intensywniejszy otrzymamy smak - a warto poczekać, by poczuć jego właściwą głębię!
2. Herbata zielona "Pędzące renifery"
Nazwa jest rozbrajająca!
Sama herbata pachnie intensywnie cynamonem i goździkami - to kolejna podróż w czasie do okresu Świąt.. Stroiki z laskami cynamonu, pomarańcze ustrojone wzorkami z goździków..
Między liśćmi herbaty możemy zauważyć całe kwiaty - moim zdaniem rumianku - oraz cząstki jabłek!
Pyszna z miodem i plasterkiem cytryny - w takiej formie najbardziej przypadła mi do gustu :-)
3. Kawa naturalna "Kolumbia"
Tą kawą uraczyłam Teściową.
Już po otwarciu woreczka doleciał nas silny, głęboki aromat prawdziwej kawy.
Z opinii, które zebrałam, wynikało, że jest to jedna z najmocniejszych, najbardziej wyrazistych w smaku kaw, jaką Teściowa miała okazję próbować. Oczywiście kazała sobie zostawić resztę, bardzo jej zasmakowała :-)
Zapraszam do odwiedzenia sklepu Szlachetny Smak - znajdziecie tam wiele rodzai pysznych herbat i kaw oraz ciekawe zestawy upominkowe i gadżety!
A także na aromatyczny blog oraz profil na Facebooku!
Miłego niedzielnego popołudnia!
Sympatyczne nazwy, podoba mi się to.
OdpowiedzUsuńKiedy czytałam Twój opis herbatki "Pędzące renifery", pomyslałam sobie że ja to bym się wręcz napiła takiej herbaty, zaparzonej z samych, całych koszyczków rumianku :)
Oj tak, herbatka rumiankowa jest pyszna sama w sobie :-)
Usuńu mnie dzień jak każdy:)
OdpowiedzUsuńgratuluję współpracy
Gratuluje współpracy :)
OdpowiedzUsuńNazwy mają boskie :)
Nie ładnie tak ludziom smaka robić :)
Dzięki :-)
UsuńZaprosiłabym na herbatę, ale już wszystko wypite..
moja niedziela upływa na nauce...chciałabym móc dziś poleniuchować troszkę:)
OdpowiedzUsuńOj, może chwila przerwy na herbatkę? :-)
UsuńKaaaaawa *.*
OdpowiedzUsuńNooo mocny zawodnik z niej ;-)
UsuńJa niestety dzisiejszy dzień spędziłam dość pracowicie. Teraz mam wolną chwilkę i zaglądam na moje ulubione blogi.
OdpowiedzUsuńMiło, że i mój się załapał :-)
OdpowiedzUsuńhmmm zachęciłaś mnie tym opisem kawy :D
OdpowiedzUsuń