Nie wiem czy to rzeczone zmęczenie materiału czy może już wiosenne przesilenie chucha mi w kark...
Mam jedynie nadzieję, że to nie żaden syndrom wypalenia!
Dałam sobie weekend off od bloga i mam nadzieję, że wrócę z dobrym nastawieniem i siłami!
Nie wiem czy będzie to dzisiaj, ale wrócę!
W planach tyyyyle rcenzji...
~ wuchta kosmetyków Barwy
~ kolejna pomadka w mojej kosmetyczce
~ przegląd smarowideł naustnych
~ jedyna używana ostatnio odżywka do włosów
i tarararaaaaram!
~ początki olejowania!
Czyli jak widać tematów nie brak, ale gdzie moja wena?!
Pozdrawiam Was a szczególnie te z Was, które do mnie zaglądały mimo zastoju :*
A jak macie ochotę, posłuchajcie ze mną :-)
Czekamy! :)
OdpowiedzUsuńUszka do góry - wiosna idzie :)
OdpowiedzUsuń:* :-)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety to samo...;(
OdpowiedzUsuńJa też mam plany dot. bloga ale weny brak. Wiosno gdzie jesteś???!!
OdpowiedzUsuńwena wróci, na pewno:)
OdpowiedzUsuńkażda z nas czasami ma gorsze dni, na szczęście szybko mijają.
Przerwa dobrze robi, każdy jej potrzebuje. A teraz do roboty:)!
OdpowiedzUsuńAgnieszka trymam kciukasy za Twoją wenę bo Twój blog jest super:)
OdpowiedzUsuńee tam zaraz wypalenie ..^^
OdpowiedzUsuńMoże jakieś przesilenie ..zimowe? :)
Dasz radę - nie wytrzymasz długo, bez choćby jednej, malutkiej recenzji ;)
Aguśka wracaj szybko, odpoczęłaś przez weekend a teraz wracaj do recenzjowania ;)
OdpowiedzUsuńnie ma co sie łamać, trzeba się przełamać i pisać! ;D Jesteś naprawdę inspiracją dla wielu z nas!
OdpowiedzUsuńJa też ostatnio miałam jakieś blogowe chwile słabości, ale powoli przeszło ;)
OdpowiedzUsuńDoskonale Cię rozumie, ostatnio mam to samo :P Trzymam kciuki, żebyś wypoczęła i powróciła do swojej formy :)
OdpowiedzUsuńTo chyba wiosenne przesilenie :)
OdpowiedzUsuń