piątek, 14 grudnia 2012
piątek, 9 listopada 2012
Co tam, jak tam..?
Witam wszystkie dzielnie trwające przy mym blogowym boku Czytelniczki oraz wszystkich Odwiedzających :-)
Już nawet nie będę się tłumaczyć, życie wciągnęło mnie na tyle, że nie zwykle rzadko goszczę w Blogosferze. Przewidywałam, że tak będzie, ale szczerze, nie aż do tego stopnia.
Cóż, widać taka kolej rzeczy.
desi44.com
Etykiety:
UK
piątek, 12 października 2012
Pielęgnacja: Aromantic, Hydrolat z kwiatu pomarańczy
Znowu dwa tygodnie przerwy.. karygodne..
Niemniej jednak witam Was w ten wietrzny i pochmurny piątkowy poranek - u mnie prawie 10 rano, dzień wolny, więc postanowiłam wykorzystać ten czas na pojawienie się z nową recenzją.
Mam nadzieję, że Was zaciekawi :-)
Stałe Czytelniczki pamiętają pewnie dwuczęściowy wpis o poszukiwaniu półproduktów kosmetycznych w UK - trafiłam wtedy na sklep Aromantic i od razu wiedziałam, że to właśnie w nim zrobię pierwsze zakupy.
I co tu dużo mówić - tak też się stało :-)
Etykiety:
hydrolaty,
półprodukty,
UK
czwartek, 27 września 2012
Pierwszy raport... zakupowy ;-)
Witajcie witajcie!
Przepraszam za kolejną dłuższą przerwę - brakuje mi regularnego blogowania, ale sił i czasu również. Stąd zaglądam tylko w dni wolne a stworzenie posta jest ponad moje siły.
Ale dziś mam dla Was pierwszy raport zakupowy - skromny, bo grzeczna dziewczynka w końcu jestem ;-)
Zatem - zapraszam!
środa, 12 września 2012
Pierwszy raport z obczyzny :-)
Uf, jestem. Żyję, a raczej żyjemy, mija dziś 12 dzień naszego pobytu w Oxfordzie :-)
Jak wiecie, przyjechaliśmy tu rozpocząć nowe życie. Lepsze życie, mam nadzieję.
Mimo tego, że jesteśmy tu niespełna 2 tygodnie, zdążyliśmy doświadczyć już sporego wachlarza emocji, poznać różne zwyczaje, odczuć na własnej skórze na jak różnych ludzi przyjdzie nam trafić.
Etykiety:
UK
Subskrybuj:
Posty (Atom)